Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 26.12.2011

Przemycał gady i mięczaki. Grozi mu 10 lat

Obywatel Czech został zatrzymany na lotnisku w Buenos Aires z walizką pełną gadów i mięczaków.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu/CC

Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>

Podróżnego aresztowano, kiedy próbował odprawić na międzynarodowym lotnisku Ezeiza walizkę, w której znaleziono 247 żywych zwierząt, w większości gadów. 51-letni przemytnik miał lecieć do Pragi via Madryt.

Pracownicy lotniska w Buenos Aires, odpowiedzialni za kontrolę bagażu, stwierdzili, że odprawiana walizka zawiera ogromną ilość "substancji organicznych, które się poruszają" - piszą argentyńskie gazety.

W bagażu Czecha znaleziono m.in. jadowite żmije, w tym dwa okazy gatunku yarara, który może osiągać do 1,5 metra długości i liczne młode węże boa, a także zaskrońce, żółwie, ślimaki i jaszczurki umieszczone w plastikowych pojemnikach.

Gdy otworzono walizkę, dwa okazy już nie żyły i taki sam los spotkałby najpewniej również większość zwierząt, które udusiłyby się w szczelnym bagażu.

Mężczyźnie grozi za próbę przemytu od czterech do 10 lat więzienia.

aj