Prokuratura na razie nie zdradza szczegółów decyzji. Matka zaginionej, Iwona Kinda, powiedziała Radiu Gdańsk, że sprawa została umorzona z powodu braku dowodów - tak ma wynikać z pisma, które dostała z prokuratury.
Mówi, że jest rozczarowana bo nie spodziewała się takiej decyzji.
Gdańszczanki nadal jednak będzie szukać policja. Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku zapewnia, że takie sprawy nigdy nie są odkładane na półkę.
- Nawet po wielu latach udaje się je rozwikłać, dzięki specjalnemu zespołowi Archiwum X - powiedział Radiu Gdańsk Stęplewski.
Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku po wyjściu z jednej z sopockich dyskotek. Sprawą tą żyła cała Polska. W mediach pojawiały się spekulacje, że dziewczyna została porwana lub wywieziono ją do domu publicznego. Żadna z tych wersji nie została oficjalnie potwierdzona przez śledczych. Od momentu zaginięcia rodzina Iwony Wieczorek korzystała z pomocy m.in. prywatnych detektywów, jasnowidzów i wróżek. Jej matka wciąż powtarzała, że nie traci nadziei.
Czytaj więcej o sprawie Iwony Wieczorek >>>
IAR, wit