Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 04.01.2012

Lekarze: nie wykluczamy zawieszenia protestu

Przedstawiciele środowisk lekarskich domagają się jednak nowelizacji ustawy refundacyjnej oraz zmian w rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia dotyczącego zasad wypisywania recept.
Lekarze: nie wykluczamy zawieszenia protestu fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Posłuchaj
  • Jacek Krajewski z Porozumienia Zielonogórskiego o ustaleniach po spotkaniu z premierem
Czytaj także

Na te tematy rozmawiali w środę przez blisko trzy godziny z premierem Donaldem Tuskiem. W spotkaniu wzięli udział m.in. przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, portalu Konsylium24 oraz Federacji Pracodawców Ochrony Zdrowia. Jacek Krajewski z Porozumienia Zielonogórskiego powiedział, że odbyło się ono w dobrej atmosferze.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Krajewski wyjaśnił, że zaplanowane na godz. 15 rozmowy w Ministerstwie Zdrowia, m.in. z szefem resortu Bartoszem Arłukowiczem, będą dotyczyć możliwości poprawienia zapisów nowej ustawy refundacyjnej. Przedstawiciel Porozumienia Zielonogórskiego dodał, że chodzi między innymi o kwestię kar dla lekarzy za nieprawidłowe wypisanie odpłatności na recepcie, bądź sytuację, gdy wypiszą receptę z refundacją nieubezpieczonemu pacjentowi. Krajewski oświadczył, że pisemna deklaracja premiera w tych kwestiach może zakończyć "protest pieczątkowy".

PAP dowiedziała się nieoficjalnie od uczestników spotkania z Tuskiem, że MZ ma zmienić rozporządzenie nakładające na lekarzy obowiązek określania na receptach poziomu odpłatności za leki.

"Protest pieczątkowy"

Od początku roku lekarze m.in. z OZZL i PZ - w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które ich zdaniem są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki - nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów mimo prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.

Lekarze podkreślają, że nie posiadają narzędzi, np. odpowiedniego systemu komputerowego, umożliwiających im wywiązanie się z nałożonych obowiązków. Jak mówią, obawiają się wysokich kar finansowych, które przewiduje ustawa refundacyjna. Podkreślają też, że wypisywanie recept według nowych zasad zabiera im więcej czasu, który powinien być przeznaczany na leczenie pacjenta.

IAR,PAP,kk