Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 09.01.2012

Policja ostrzega przed krokodylem ze Wschodu

Eksperci ostrzegają przed tanim i zabójczym środkiem odurzającym, pochodzącym z Rosji specyfikiem, znanym pod nazwą krokodyl. Inne jego określenia to mołodiec czy ruska heroina.
Policja ostrzega przed krokodylem ze Wschodu(fot. wikipedia)

Narkotyk zalewa rosyjski rynek, przestrzegają przed nim także policjanci z Rosji. O sprawie pisze "Rzeczpospolita". - Wiemy o istnieniu tego narkotyku i cały czas monitorujemy rynek. Na razie nie odnotowaliśmy przypadku jego obecności w kraju - mówi "Rzeczpospolitej" Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji. Zaznacza, że w ramach polskiej prezydencji policja ostrzeżenia o nim przekazała służbom porządkowym z innych krajów.

Eksperci ostrzegają jednak, że narkotyk ten produkowany masowo w Rosji może zostać wprowadzony na polski rynek. "Rzeczpospolita" wyjaśnia, że wchodząca w skład krokodyla dezomorfina jest kilkakrotnie silniejsza niż heroina i kilkadziesiąt razy niż morfina. Zawiera substancje silnie toksyczne i wyniszcza organizm.

Biorący ją umierają trzy lata po wzięciu pierwszej dawki. Duża zawartość fosforu nieodwracalnie uszkadza tkanki. Najpierw pojawiają się zielonkawe plamy na skórze, w strukturze podobne do krokodylej - stąd nazwa, potem niegojące się rany. Medycyna jest bezsilna. - To wyjątkowe świństwo. Zawiera żrące kwasy, które palą żyły - mówi "Rzeczpospolitej" policjant zwalczający przestępczość narkotykową.

IAR, to