Odbędzie się ona w piątek 13 stycznia 2012 o 13:00 pod Ambasadą Ukrainy, Al. J.Ch. Szucha 7, w Warszawie. Podczas protestu planowane jest przekazanie petycji "STOP mordowaniu psów na EURO 2012" pod którą podpisało się już ponad 18 tys. osób. Tu możesz do nich dołączyć >>>
Do mordowanie psów - jak podkreśla organizacja Viva! - na Ukrainie dochodzi od dawna. Zbliżające się mistrzostwa w piłce nożnej spowodowały jednak lawinowe nasilenie dramatu bezdomnych zwierząt. Strona ukraińska traktuje masowe zabijanie lub trucie bezpańskich psów, które potem są palone w przenośnych krematoriach jako element sprzątania.
Strzał lub trucizna
Zwierzęta bezdomne – głównie psy - zabijane są z broni palnej na ulicach ukraińskich miast bądź trute. Ten los nie omija zwierząt wysterylizowanych będących pod opieką lokalnych społeczności a czasami nawet prywatnych psów, które czasowo przebywały bez opieki. Zabijane są zwierzęta nie stwarzające żadnego zagrożenia dla ludzi.
Zajmująca się obroną praw zwierząt Tamara Tarnawska powiedziała, że władze nie robią nic, aby rozwiązać ten problem - w ciągu 20 lat niepodległości Ukrainy nie zbudowały żadnego schroniska dla zwierząt, żadnego centrum sterylizacji.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Ukraińskie organizacje w poczuciu bezsilności wobec okrucieństwa na masową skalę zwróciły się do Polski jako współorganizatora Euro 2012 o pomoc w nakłonieniu ukraińskich władz do natychmiastowego zaprzestania bezsensownej rzezi.
Jak podkreśla Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! w obecnych czasach istnieją bardziej cywilizowane metody walki z bezdomnością zwierząt kładące nacisk na likwidację jej przyczyn przez sterylizację czy znakowanie – są stosowane m.in. w Polsce. Ukraina wybrała drogę przyśpieszonej likwidacji zwierząt, co jest rozwiązaniem nieetycznym, okrutnym, nieskutecznym i w dłuższej perspektywie droższym.
stopmordowaniu.pl, petycje.pl, viva.org.p, IAR, gs