Do wypadku doszło w piątek wczesnym rankiem na bocznicy kolejowej. Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej Zbigniew Jarosz powiedział, że z uszkodzonej cysterny wyciekło 60 metrów sześciennych oleju napędowego.
Wody gruntowe zagrożone?
Ryzyko zanieczyszczenia wód gruntowych jest duże - mówią specjaliści. Strażacy nadal zbierają substancję z torowiska i jak mówią - udało się odzyskać jedną trzecią paliwa
- Z kilkunastu stojących tam obecnie cystern, rozszczelniła się tylko jedna - powiedział Radiu Olsztyn Komendant Miejski Straży Pożarnej - młodszy brygadier Andrzej Górzyński.
Blady strach
Mieszkańcy okolicznych domów zostali ewakuowani z powodu unoszących się w powietrzu szkodliwych oparów oleju napędowego, ale to - niestety - nie jedyne zagrożenie dla środowiska - obawia się Paweł Dramkowicz, kierownik Centrum Zarządzania Kryzysowego w Olsztynie. - Olej może zacząć wsiąkać do wód gruntowych, a docelowo przedostać się do jezior czy rzek - zaznaczył Dramkowicz.
Strażacy szykują się do wykopywania specjalnych dołów, do których będzie spływało rozlane paliwo. Jak mówią - to może spowodować, że akcja potrwa jeszcze kilka godzin. Na miejsce z Płocka jedzie także przedstawiciel przewoźnika, który będzie nadzorował akcję rozszczepiania cystern.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Wyświetl większą mapę
IAR, kk, mr