Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 17.01.2012

"Promyk nadziei". Wyścig z czasem na Concordii

Płetwonurkowie wznowili poszukiwania osób uznanych za zaginione po katastrofie włoskiego statku pasażerskiego Costa Concordia u wybrzeży Toskanii.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Według ostatnich danych nieznany jest los 25 pasażerów i 4 członków załogi. Szef włoskiej straży przybrzeżnej Marco Brusco powiedział, że jest jeszcze "promyk nadziei", iż uda się znaleźć żywe osoby.

W tej chwili wiadomo, że w katastrofie zginęło sześć osób. Ofiary, to: Włoch, Hiszpan, dwóch francuskich turystów, Peruwiańczyk - członek załogi statku. Jedna osoba jest niezidentyfikowana.

Nurkowie walczą z nieustabilizowaną pogodą. Nawet nieznaczne podniesienie się fali może spowodować, że statek, który leży na samej krawędzi głębiny, z głębokości 20 metrów, na której znajduje się obecnie, obsunie się w dół od razu o 50 metrów.

W nocy z piątku na sobotę statek uderzył w podwodne skały. Przyczyną wypadku było za bliskie podejście do lądu. Stało się tak z inicjatywy kapitana. Za nieumyślne spowodowanie śmierci sześciu w tej chwili osób oraz opuszczenie statku przed końcem ewakuacji został on w sobotę aresztowany. Na pokładzie jednostki w momencie wypadku było 4229 pasażerów i członków załogi.

IAR, aj