Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 19.01.2012

SP do RP: zapalicie jointa, zawiadomimy prokuraturę

Członkowie Ruchu Palikota zapowiedzieli wypalenie jointa w Sejmie. "Zawiadomimy prokuraturę" - grzmią politycy Solidarnej Polski. "Absolutnie się nie boimy" - odpowiadają ich koledzy z RP.
SP do RP: zapalicie jointa, zawiadomimy prokuraturęChmee2/Wikimedia Commons/CC

W piątek klub Ruchu Palikota ma złożyć projekt depenalizujący posiadanie małej ilości marihuany. Tego dnia - jak zapowiadał szef partii Janusz Palikot - wypalony też zostanie joint w jednym z sejmowych pokoi klubu. Ma to być "znak poparcia" dla projektu, ma też służyć sprawdzeniu jak funkcjonuje obecne prawo. 

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk oświadczył, że "nie ma zgody na takie działania, które promuje pan Janusz Palikot". - Jeśli dojdzie do zapalenia tego symbolicznego jointa w pokoju 143, osobiście złożę zawiadomienie do Prokuratury Generalnej, do Andrzeja Seremeta o możliwości popełnienia przestępstwa - zadeklarował.

Mularczyk wyraził nadzieję, że - jeśli dojdzie do zapalenia jointa w Sejmie - prokuratura podejmie postępowanie w tej sprawie i "wystąpi w przyszłości o uchylenie immunitetu Januszowi Palikotowi, bo nie ma zgody na robienie w polskim parlamencie tak głupkowatych happeningów".

Rzecznik klubu SP Patryk Jaki zapowiedział, że formacja podejmie akcję: "Stop bezkarności dla osób, które promują narkotyki w Polsce". Według niego w piątek do Sejmu trafi projekt noweli ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zakładający, że polskie państwo "w sposób bezwzględny będzie musiało karać osoby, które w jakiejkolwiek formie posiadają, palą, promują narkotyki i innego rodzaju środki odurzające". SP chce też zaostrzenia kar dla osób, które handlują narkotykami.

Wiceszef Ruchu Palikota Artur Dębski powiedział PAP, że Ruch "absolutnie nie boi się" zapowiedzi Solidarnej Polski. - Ktoś na pewno zapali jutro (jointa), zastanawiamy się jeszcze tylko kto - dodał. Jak podkreśla, ostateczne decyzje w sprawie happeningu ma podjąć prezydium klubu.

IAR,PAP,kk