Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Szymon Gebert 20.01.2012

Dwie bomby wybuchły w Irlandii. "To faszyzm"

W Londonderry w Irlandii Północnej wybuchły w nocy dwie bomby. Po telefonicznych ostrzeżeniach policja ewakuowała mieszkańców dwóch ulic i nikt nie odniósł obrażeń.
Policjant na ulicy BelfastuPolicjant na ulicy BelfastuArdfern/Wikimedia Commons

Bomby eksplodowały po 20. czasu lokalnego przed urzędem opieki społecznej na Strand Road i nieopodal biura informacji turystycznej na pobliskiej Foyle Street. Policja otrzymała dwa osobne ostrzeżenia telefoniczne i w ciągu pół godziny zdołała zorganizować ewakuację mieszkańców. Jak uprzedza, należy się w Derry spodziewać zakłóceń w ruchu ulicznym jeszcze dziś w ciągu dnia.

Minister sprawiedliwości w rządzie Irlandii Północnej, David Ford powiedział, że trzeba uświadomić sprawcom zamachów, iż przemoc nie zbliża ich ani na jotę do ich deklarowanego celu - zjednoczenia Ulsteru z Republiką Irlandzką.

Były burmistrz Derry, Colum Eastwood zareagował bardziej emocjonalnie, mówiąc, że był to kolejny atak wrogów miasta i Irlandii. Lider Partii Ulsterskich Unionistów Tom Elliott uznał, że za zamachem kryją się rozłamowi republikanie. - Tego rodzaju faszyzm był elementem naszej przeszłości, ale nie ma dla niego miejsca w przyszłości - mówił Elliott.

Najnowsza historia miasta jest głęboko naznaczona przemocą. Ostatnia bomba wybuchła w Derry w zeszłym roku przed biurem organizacyjnym akcji "Miasto Kultury 2013".

Zobacz galerię - DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg