Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 20.01.2012

To nagranie pogrąży załogę Costy Concordii?

Nowe amatorskie nagranie dowodzi, że po uderzeniu statku o skałę błędne i nieprawdziwe informacje utrudniły akcję ratunkową i przesądziły o bilansie ofiar.
To nagranie pogrąży załogę Costy Concordii?Fot. PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Telewizja RAI News pokazała amatorskie wideo nagrane przez jednego z pasażerów stojącego w tłumie ludzi już ubranych w kamizelki ratunkowe. Stłoczeni pasażerowie słuchają informacji kobiety, która - jak tłumaczy - przekazuje je w imieniu kapitana.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Przedstawicielka załogi wycieczkowca, cudzoziemka, prosi po włosku pasażerów, by powrócili do swoich kajut i zachowali spokój. Zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą, a kiedy zostanie usunięta awaria prądu, wszystko powróci do normy. Chwilę później wybuchła panika, ponieważ statek bardzo się przechylił.

O awarii prądu informowano także pobliski kapitanat przez pierwszą godzinę po uderzeniu o skały. Mimo dramatycznej sytuacji kapitan przez kilkadziesiąt minut nie wzywał pomocy, a została ona wysłana wyłącznie z inicjatywy kapitanatu w porcie Livorno.

Przerwane poszukiwania

Costa Concordia w nocy z 13 na 14 stycznia weszła na skały koło wyspy Giglio kilka godzin po wypłynięciu w rejs po Morzu Śródziemnym z portu Civitavecchia. Mocno się przechyliła, a następnie przewróciła i częściowo zatonęła. Na pokładzie było 4229 pasażerów i członków załogi. W katastrofie statku zginęło 11 osób. 21 jest wciąż poszukiwanych.

Niesprzyjające warunki atmosferyczne w okolicach wyspy Giglio w Toskanii uniemożliwiły raz jeszcze powrót płetwonurków do wraku. Na zewnątrz jedynie porusza się specjalny robot, który filmuje każdy centymetr jego powierzchni. Analiza tego materiału pozwoli ekipom ratunkowym ocenić sytuację.

Kapitan Francesco Schettino oskarżony jest o nieumyślne spowodowanie śmierci i katastrofy morskiej oraz opuszczenie statku przed końcem jego ewakuacji.



IAR,PAP,kk