Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sylwia Mróz 24.01.2012

Chodorkowski honorowym członkiem Pen Clubu

Były szef rosyjskiego koncernu naftowego Jukos Michaił Chodorkowski, który odbywa karę wieloletniego więzienia za przestępstwa gospodarcze, został wybrany na honorowego członka rosyjskiej organizacji.
Michaił Chodorkowski przyznaje, że prezydent Putin jest jego politycznym przeciwnikiemMichaił Chodorkowski przyznaje, że prezydent Putin jest jego politycznym przeciwnikiemkhodorkovsky.ru

Według adwokatów Chodorkowskiego za jego wyborem na członka honorowego organizacji literatów - Rosyjskiego Pen-Centrum - opowiedziało się 86 osób; 18 wstrzymało się od głosu, a dziewięć głosowało przeciwko tej propozycji, którą zgłosił Aleksiej Simonow - pisarz, reżyser i obrońca praw człowieka.

Zdaniem członkini Pen-Centrum, pisarki Niny Katerli przyznanie Chodorkowskiemu tytułu jest ważnym wydarzeniem, gdyż, jak powiedziała, "każda kropla drąży skałę". - Jestem bardzo rada, że Rosyjskie Pen-Centrum uznało Michaiła Chodorkowskiego za literata i teraz cały świat się o tym dowie - oświadczyła Katerli.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Przypomniano, że inicjatywę przyjęcia Chodorkowskiego do Pen Clubu po raz pierwszy wysunięto w marcu ubiegłego roku. Stosowne pismo w tej sprawie skierowali Daniił Granin, Borys Strugacki i Nina Katerli do petersburskiego oddziału Pen Clubu. Ale, jak powiedziała Katerli, z powodu "przestarzałego statutu" organizacja w Petersburgu nie przyjęła w swe szeregi byłego biznesmena.

W sierpniu ubiegłego roku ten były rosyjski magnat naftowy i krytyk Kremla został felietonistą w opozycyjnym tygodniku "Nowoje Wriemia/New Times". Pierwszy artykuł Chodorkowskiego w społeczno-politycznym tygodniku "Nowoje Wriemia/New Times", zatytułowany "Więzienni ludzie", był poświęcony dwóm współwięźniom.

Chodorkowski i jego partner biznesowy Płaton Lebiediew odbywają kary 13 lat więzienia za domniemane przestępstwa gospodarcze. Byli sądzeni w dwóch procesach. Na wolność obaj biznesmeni mają wyjść w roku 2016, gdyż na poczet kary zaliczono im wcześniejszy wyrok. W pierwszym procesie, w 2005 roku, zostali skazani na osiem lat pozbawienia wolności za domniemane oszustwa podatkowe i uchylanie się od płacenia podatków.

Chodorkowski i Lebiediew konsekwentnie odpierali wszystkie zarzuty, które uważają za sfabrykowane i politycznie umotywowane.

sm