Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 25.01.2012

Tysiące Egipcjan powróciło na plac Tahrir

Dziesiątki tysięcy Egipcjan zgromadziły się na placu Tahrir w Kairze z okazji rocznicy rozpoczęcia protestów.
Tysiące Egipcjan powróciło na plac Tahrir(fot. PAP/EPA/ANDRE PAIN)
Posłuchaj
  • Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR): tysiące Egipcjan powróciło na plac Tahrir
Czytaj także

Demonstracje doprowadziły do obalenia Hosni Mubaraka. Rządząca Egiptem armia ogłosiła z kolei, że z okazji rocznicy rewolucji na wolność wyjdzie 3 tysiące więźniów. Jednak w rok po rewolucji nie udało się poprawić sytuacji gospodarczej w Egipcie. Mieszkańcy kraju są podzieleni w ocenach tego, co się stało.

Plac Tahrir w Kairze znów wypełnił się w środę tysiącami ludzi. Przyszli oni, by pokazać, że pamiętają o tych, którzy zginęli tu rok temu. - Tu w tym miejscu została przelana krew. Oddajemy hołd tym, którzy tu odeszli - mówił jeden z protestujących, Walid.

Władza dla cywili

Na placu Tahrir pojawili się zarówno zwolennicy partii islamistycznych, które wygrały zakończone właśnie wybory do parlamentu, jak i niezadowoleni z sytuacji, którzy domagają się dalszych reform. Rządzące Egiptem wojskowe władze zniosły w środę obowiązujący od 31 lat stan wyjątkowy. Ale to w rękach wojskowych wciąż znajdują się najważniejsze urzędy i sądy. - Żądamy, aby armia oddała władzę cywilom - mówił jeden z mężczyzn.

Były korespondent Polskiego Radia w Egipcie Michał Żakowski podkreśla, że poprawa stanu gospodarki również w dużej mierze będzie zależeć od armii. Żakowski podkreśla, że wojsko ma wpływ na 40-60 procent gospodarki i będzie musiało zdecydować, z czego zrezygnować, jeśli chodzi o przemysł turystyczny i stalowy, na rzecz Bractwa Muzułmańskiego.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

Wybory prezydenckie w Egipcie zaplanowano na pierwszą połowę tego roku. Dotychczasowy prezydent Hosni Mubarak odpowiada przed sądem za korupcję i współudział w zabójstwie protestujących na placu Tahrir. Prokurator chce dla niego kary śmierci.

IAR, sm