Nowojorska policja została o niezwykłym odkryciu poinformowana w ubiegłym tygodniu. Według odpowiadającego za bezpieczeństwo wice sekretarza Organizacji Gregorego Starra, do budynku dostarczono torbę z ściągającą podejrzenia nieudolną imitacją logo ONZ.
Ochrona postanowiła przeskanować jej zawartość, ponieważ nie było kto, ani skąd ją wysłał. W środku zaskoczeni agenci znaleźli… 16 kilogramów kokainy ukrytej w opróżnionych od środka laptopach. Do Nowego Jorka transport dotarł z Mexico City przez Cincinnati.
Nie wiadomo kto go nadał, ani jakim cudem trafił do ONZ. – Według mnie handlarze narkotyków chcieli coś przemycić do Stanów Zjednoczonych i coś w ich planie poszło nie tak – powiedział Starr.
Rzecznik Organizacji zapewnił, że ani ona sama, ani nikt kto pracuje w jej siedzibie, nie było adresatem przesyłki.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
BBC, sg