IAR
Agnieszka Kamińska
03.02.2012
Gdzie znika rosyjski gaz? Dziennikarze wiedzą
Rosja wtłacza mniej paliwa do rur, bo Gazprom w okresie przedwyborczym stawia na rynek wewnętrzny - tłumaczą
fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Posłuchaj
-
Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
Czytaj także
Okresem przedwyborczym w Rosji tłumaczą niezależni komentatorzy ograniczenia w dostawach gazu dla krajów Unii Europejskiej. W ich opinii koncern Gazprom jest zainteresowany przede wszystkim utrzymaniem odpowiednich dostaw surowca na rynku wewnętrznym, aby obywatele nie mieli jeszcze jednego powodu do narzekań.
O ograniczeniach dostaw błękitnego paliwa z Rosji poinformowali odbiorcy z Włoch, Niemiec i Polski. Początkowo Gazprom zrzucał odpowiedzialność na Ukrainę twierdząc, że najprawdopodobniej nielegalnie pobiera surowiec z rurociągów tranzytowych. Kijów jednak zaprzeczył i odbił piłeczkę pokazując raporty, z których wynika, że to Rosja wtłacza mniej paliwa do rur.
Gdzie znika gaz - wyjaśnili dziennikarze agencji Interfax. Ich zdaniem Gazprom stara się w okresie wzmożonego zapotrzebowania na surowiec zbalansować dostawy dla odbiorców krajowych i zagranicznych. Jednak w okresie trwającej kampanii prezydenckiej w Rosji kierownictwo państwowego koncernu postawiło na rynek wewnętrzny. Gazprom robi wszystko, aby Rosjanie nie mieli powodów do narzekań i aby nie popsuć swojego wizerunku w Europie.
IAR, agkm
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>