Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 05.02.2012

Romney wygrał w Nevadzie, dzięki mormonom

Mitt Romney zdecydowanie zwyciężył w sobotę w republikańskich prawyborach w stanie Nevada. Według częściowych obliczeń, zdobył 44 procent głosów.
Mitt Romney pozdrawia wyborców z NevadyMitt Romney pozdrawia wyborców z Nevadyfot. PAP/EPA/MICHAEL NELSON

To na razie wyniki po podliczeniu 43 proc. głosów. Główny konkurent Romneya do nominacji prezydenckiej Newt Gingrich otrzymał 25 procent głosów.Niewiele mniej głosów od Gingricha, 18 procent, uzyskał kongresman z Teksasu Ron Paul, a 12 procent - były senator z Pensylwanii Rick Santorum.

Romney odniósł kolejne dwucyfrowe zwycięstwo po wygranej w ostatni wtorek na Florydzie. Ma teraz 95 delegatów na partyjną konwencję przedwyborczą, która pod koniec sierpnia w Tampa na Florydzie mianuje kandydata GOP na prezydenta. Gingrich zdobył dotąd 30 delegatów, Paul 13 , a Santorum 10.

Żeby zapewnić sobie nominację potrzeba jednak ponad 1100 delegatów. Dlatego właśnie rywale Romneya - Newt Gingrich, Ron Paul i Rick Santorum nie wycofują się. Wszyscy podkreślają, że gotowi są do walki trwającej nawet kilka miesięcy

Poparcie współwyznawców

Romney, były gubernator Massachusetts i faworyt republikańskiego establishmentu, uchodził za pewniaka w Nevadzie, gdzie jedna czwarta Republikanów to mormoni, jego współwyznawcy. Były gubernator Massachussets miał też dużo lepiej zorganizowaną kampanię i znów wydał na kampanię wielokrotnie więcej niż jego przeciwnicy. Jego duża przewaga nad Gingrichem wskazuje, że głosowała na niego w Nevadzie także większość sympatyków prawicowo-populistyczej Tea Party, którzy według szacunków stanowią w tym stanie trzy czwarte wyborców GOP.

Po ogłoszeniu wyników głosowania Romney wygłosił przemówienie, w którym zaatakował prezydenta Baracka Obamę, krytykując jego politykę gospodarczą. Przyznał, że najnowsze dane z piątku o zmniejszającym się bezrobociu to dobra wiadomość, ale przekonywał, że nie jest to zasługa Obamy.

PAP, IAR, agkm

/