Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wittenberg 12.02.2012

Kibole opluli Biedronia. Policja nie dopełniła obowiązków?

- Powiedzieli, że są od eskortowania kibiców a nie od reagowania na to, co kibice robią - poskarżył się Biedroń na funkcjonariuszy. Sprawę wyjaśnia policja.
Kibole opluli Biedronia. Policja nie dopełniła obowiązków?PAP/Paweł Supernak

Dwóch zatrzymanych, jeden wniosek do sądu i jeden znieważony poseł - to bilans sobotniej demonstracji kibiców w stolicy. Policja wyjaśnia, dlaczego funkcjonariusze nie reagowali, kiedy jeden z manifestujących opluł wracającego z Sejmu Roberta Biedronia (RP).

Policja sprawdza m.in. to, czy doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza, któremu poseł zwrócił uwagę na zachowanie demonstrantów.

- Kiedy zwróciłem uwagę policjantom, oni odpowiedzieli że oni są od eskortowania kibiców, a nie od reagowania na to, co kibice robią. Policjanci nie reagowali, a problemem jest agresja, którą tolerujemy - relacjonował poseł w Radiu Zet.

Biedroń zapowiedział, że złoży skargę na bezczynność policji, chce też spotkać się z komendantem stołecznym policji. Poseł RP chce też skierować do MSW interpelację w tej sprawie.

Fani Legii Warszawa i Wisły Kraków mieli w sobotę dopingować swoje drużyny podczas meczu o Superpuchar Polski na Stadionie Narodowym, ale spotkanie zostało odwołane.

Czytaj więcej o odwołaniu meczu >>>

Kibice postanowili zamienić kibicowanie na demonstrację - do Warszawy mieli przyjechać fani Wisły Kraków i wspólnie z legionistami przemaszerować pod Stadion Narodowy. Ostatecznie krakowianie zostali w domach, a kilka tysięcy kibiców Legii zebranych przed stadionem przy ul. Łazienkowskiej, po apelach organizatorów rozeszło się do domów. W demonstracji wzięło udział około tysiąca osób.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

wit