Stefan Niesiołowski (PO) krytykował w „Sygnałach Dnia” proponowane przez związki zawodowe referendum. Jego zdaniem zapytanie „Czy chcesz pracować dłużej” jest zwodnicze. - Trzeba dodać do tego „żebyś miał przyzwoitą emeryturę” – oświadczył. - Szkoda, że nie powiedzieli (…), że pytanie będzie takie: „czy chcesz otrzymywać głodową emeryturę” bo to jest istota blokady tej reformy emerytalnej – komentował. Dodał, że większość państw UE wydłuża wiek emerytalny, nie robi tego tylko kilka krajów, na przykład Bułgaria, Rumunia i Łotwa. Stąd w najbliższym czasie odbędzie się dyskusja z partnerami społecznymi na temat reformy, a potem ustawa wejdzie do parlamentu.
Z badań wynika, że większość Polaków jest przeciwna podwyższaniu wieku emerytalnego. Stefan Niesiołowski mówi, że ludzie nie rozumieją często tego problemu, a opozycyjni politycy, którzy chcą przy tej okazji zdobyć popularność, prezentują „dużo nieuczciwości” w tej dyskusji.
Niesiołowski powiedział również, że propozycja PSL – ulg emerytalnych dla kobiet za dzieci – jest niejasna. - To jest polityka pod sondaże - ocenił. Nie wydaje mu się, żeby PSL zdecydowało się na zerwanie koalicji pod tym hasłem. Natomiast nie postępuje w tej sprawie racjonalnie – ocenił Niesiołowski.
Polityk PO mówił także, że nie ma sondażowego dołka, jest „nagonka na Platformę”. Przypomniał, że rząd przeprowadza reformy, a wcześniej atakowano go za ich zaniechanie. – Trzeba spokojnie patrzeć w twarz rzeczywistości i robić swoje – powiedział. Według jednego z badań TNS OBOP od listopada do lutego notowania PO spadły o 6 pkt procentowych, a według SMG/KRC o 10.
agkm
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>