Siły prezydenta Syrii Baszara al-Assada przypuściły ofensywę na miasto Hama; ostrzeliwują dzielnice mieszkalne - podali w nocy opozycjoniści syryjscy.
Jak mówią, cztery dzielnice Hamy znalazły się pod ostrzałem prowadzonym z pojazdów opancerzonych i dział przeciwlotniczych przez oddziały, które rozlokowały się na lotnisku i brygadę pancerną stacjonującą na południowych obrzeżach miasta.
Hama to czwarte pod względem wielkości miasto Syrii. Liczy ok. 550 tysięcy mieszkańców.
Podczas ostrzału innego miasta Homs w centralnej Syrii w atakach sił reżimowych zginęło od początku ofensywy 4 lutego ok. 300 osób.
We wtorek organizacje pozarządowe poinformowały, że w Syrii zginęło tego dnia co najmniej 19 ludzi, w większości w bombardowanym Homs. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka ostrzał był bardzo intensywny. - Średnio każdej minuty spadają dwie rakiety - relacjonował szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.
W Zgromadzeniu Ogólnym ONZ ma dojść w czwartek do głosowania nad rezolucją potępiającą represje w Syrii. Projekt mającej siłę wiążącą rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie Syrii zablokowały na początku lutego Rosja i Chiny.
PAP, agkm
ZOBACZ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>