Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 17.02.2012

Narciarz na kilka godzin utknął w 3-metrowej zaspie

24-letniego narciarza, który wpadł do trzymetrowej zaspy, poszukiwali w Beskidzie Żywieckim ratownicy GOPR.
Narciarz na kilka godzin utknął w 3-metrowej zaspiegopr.pl

- Mężczyzna został odnaleziony po blisko trzech godzinach od wezwania i sprowadzony do doliny - poinformowali w piątek ratownicy grupy beskidzkiej GOPR.

Dyżurny goprowiec ze stacji w Szczyrku poinformował, że freeridowy narciarz ze Świętochłowic na Górnym Śląsku zjeżdżał poza trasą narciarską w rejonie potoku Cebulowego. W tej okolicy utworzyło się mnóstwo zasp, których głębokość sięga nawet kilku metrów; mężczyzna wpadł w jedną z nich. Nie był w stanie wydostać się o własnych siłach i wezwał pomoc.

- Gdy ratownicy dotarli do narciarza i wyciągnęli go z zaspy, był w dobrym stanie. Zwieźliśmy go do Sopotni - powiedział ratownik dyżurny.

ZOBACZ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

W tym roku goprowcy wyruszali na wyprawy poszukiwawcze już ponaddwudziestokrotnie. W porównaniu z ostatnimi latami to wynik rekordowy. Największa z dotychczasowych akcja została przeprowadzona nocą z 21 na 22 stycznia. Ratownicy poszukiwali łącznie około 30 osób w rejonie Babiej Góry oraz Baraniej Góry.

mr