Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 19.02.2012

100 dni rządu. SLD: ta kadencja obfituje w niepowodzenia

- Trudno mi pokazać jakiś pozytywny efekt, raczej łatwo znaleźć rzeczy świadczące o braku pomysłu, braku kontroli, braku panowania nad sytuację - ocenił szef Sojuszu Leszek Miller.
Leszek MillerLeszek MillerFacebook

- To jest sto dni, które obfituje w niepowodzenia rządu. Po pierwsze ustawa refundacyjna spowodowała ogromne utrudnienie dla milionów polskich pacjentów, chorych. Po wtóre - sprawa ACTA: rząd coś podpisał, a potem się z tego wycofał, wysyłał sprzeczne sygnały. Po trzecie - Euro 2012: niemalże codziennie dowiadujemy się, że jakiejś autostrady nie będzie, a stadion, który był niby otwarty, jest z powrotem zamknięty - skomentował Miller.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Zdaniem Millera problemy rządu biorą się stąd, że w ubiegłej kadencji nie wprowadził on żadnych bolesnych reform, a gdy w tej kadencji zdecydował się podjęć istotne kwestie, takie jak reforma emerytalna, "natknął się na prawdziwe problemy i jakby brak umiejętności stawiania im czoła".

Szef Sojuszu zapytany, czy widzi potrzebę zmian wśród ministrów, powiedział, że "premier ma w każdej chwili możliwość zdymisjionowania każdego ministra", a on nie chciałby się "wtrącać do gospodarstwa premiera". - Jeżeli Tusk mówi, że dokona rekonstrukcji, to zobaczymy, chociaż w takich sprawach najpierw się powinno dokonać rekonstrukcji, a potem o tej rekonstrukcji mówić, nie odwrotnie - zaznaczył.

Były premier dodał, że na resztę kadencji życzy rządowi PO-PSL "życzliwości". - Żeby rząd wsłuchiwał się w to, co mówi SLD, bo chociażby w przypadku reformy emerytalnej warto by spokojnie posłuchać Sojuszu i przynajmniej niektóre propozycje uznać za ciekawe i rozsądne - podkreślił.

Lider Sojuszu chciałby też, żeby rząd pochylił się nad innymi propozycjami legislacyjnymi jego ugrupowania. - Jeżeli rząd chce coś pożytecznego zrobić, niech popatrzy jakie SLD zgłosił propozycje do marszałka Sejmu - zaznaczył.

PAP,kk