Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 21.02.2012

Podpalenie aut w stolicy. Dozór zamiast aresztu

Jacek T. odpowie za spowodowanie pożaru, który zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób oraz spowodował znaczne straty.
Wraki spalonych samochodów na ulicy Oleandrów w Warszawie, 19 bm. W nocy z soboty na niedzielę w centrum miasta spłonęło w sumie 10 samochodów. Nie wyklucza się umyślnego podpalenia aut.Wraki spalonych samochodów na ulicy Oleandrów w Warszawie, 19 bm. W nocy z soboty na niedzielę w centrum miasta spłonęło w sumie 10 samochodów. Nie wyklucza się umyślnego podpalenia aut.fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Prokuratura wnioskowała o areszt dla mężczyzny. - Sąd zdecydował jednak, że wystarczającym środkiem zapobiegawczym będzie dozór policyjny - poinformował Dariusz Ślepokura z warszawskiej prokuratury okręgowej. Jacek T. ma zgłaszać się na policję trzy razy w tygodniu. W środę prokuratura zdecyduje, czy będzie składać zażalenie w tej sprawie.

Jak mówił Ślepokura, mężczyźnie przedstawiono zarzut z artykułu 163 Kodeksu karnego dot. sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru, zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Chodzi m.in. o zniszczenie siedmiu samochodów. Za czyn ten grozi do 10 lat więzienia. Jak zaznaczył, 23-latek nie przyznał się do winy.

Z nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do sprawy wynika, że Jacek T., złożył wyjaśnienia, które nie znajdują odzwierciedlania w zebranym w tej sprawie materiale dowodowym.

Chodzi o podpalenia, do których doszło w sobotni wieczór w śródmieściu Warszawy. Zniszczonych zostało w sumie siedem aut. Policja, po analizie m.in. zapisów z kamer z ulicznego monitoringu i przesłuchań świadków, zatrzymała Jacka T.

Mężczyzna był w przeszłości notowany za podobne przestępstwa. W 2011 roku został zatrzymany po serii podpaleń kilku aut na terenie Warszawy. Według nieoficjalnych informacji Jacek T., który jest związany ze środowiskiem pseudokibiców, wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji.

aj