Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 24.02.2012

Reforma albo katastrofa? Tusk ostrzega

Premier uważa, że jeśli nie dojdzie do podniesienia wieku emerytalnego, nastąpi katastrofa m.in. finansów czy rynku pracy.
Reforma albo katastrofa? Tusk ostrzegafot. PAP/Radek Pietruszka

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Tusk mówił, że reformę należy przeprowadzić, aby nie dopuścić do katastrofy. - Jeśli ktoś tego nie zrobi teraz, to będziemy brnęli w katastrofę m.in. finansową, rynku pracy (...) życie na emeryturze przez 30 lat za 800 zł miesięcznie to jest katastrofa. Jeśli my jeszcze bardziej spowodujemy, że ludzie będą pracowali relatywnie krócej i za mizerną emeryturę mieliby długo, długo żyć, to jest nierealne. My nie możemy zgotować ludziom takiego losu za 30 lat - podkreślił szef rządu.

Premier odniósł się do wypowiedzi Danuty Wojdat z NSZZ "Solidarność", która mówiła: "przyczyną, problemem i celem tej debaty, jak sam pan premier powiedział, jest zachwiana równowaga między wydatkami a wpływami".

Lider PO odparł, że nic takiego nie mówił. - Na pewno nic nie mówiłem o wpływach i wydatkach, mówiłem tylko o radykalnej zmianie proporcji - długość życia w porównaniu do ilości lat przepracowanych w trakcie naszego przeciętnego życia - tłumaczył. Tusk podkreślił, że tendencja jest "nieubłagana, tzn. od dziesiątek lat stosunek ilości lat, kiedy pracujemy, do ilości przeżytego życia, kurczy się coraz bardziej".

Polityk poinformował, że rząd przygotował inne, też czasem bolesne, metody, aby odbudować równowagę budżetową i wyjść z nadmiernego deficytu.

aj