Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 24.02.2012

Syryjska opozycja prosi świat o broń

Apel padł w czasie trwającego w Tunezji spotkania grupy „Przyjaciół Syrii”.
Lekarze i wolontariusze przygotowują się do wyjazdu do SyriiLekarze i wolontariusze przygotowują się do wyjazdu do Syriifot. PAP/EPA/JAMAL NASRALLAH

Główna syryjska grupa opozycyjna, Syryjska Rada Narodowa, poprosiła społeczność międzynarodową o dostarczenie broni miejscowym aktywistom.

W Tunezji zebrali się "Przyjaciele Syrii", przedstawiciele ponad 60 krajów, by rozmawiać o sposobie powstrzymania rozlewu krwi w Syrii. Oczekuje się, że po spotkaniu grupa zażąda od władz w Damaszku czasowego zawieszenia broni, aby móc dostarczyć pomoc humanitarną do najbardziej poszkodowanych.

Tymczasem w samej Syrii trwa ostrzał miasta Homs. Aktywiści informują, że tylko dzisiaj zginęło tam pięć osób, a wczoraj około 90. Od trzech tygodni miasto, które jest jednym z centrów opozycji jest bombardowane przez wojska prezydenta Baszara al-Assada. W tym tygodniu w ostrzale zginęła dwójka zachodnich dziennikarzy. Dwójka innych dziennikarzy, którzy zostali ranni bezskutecznie apeluje o pomoc w przetransportowaniu ich na leczenie poza granice Syrii.

Mieszkający od kilkunastu lat w Polsce syryjski lekarz Samer Tayara mówił na antenie Programu I Polskiego Radia, że sytuacja w mieście Homs jest tragiczna. Właśnie w Homs mieszka kilkoro jego krewnych. Syryjczyk powiedział, że mieszkańcy dzielnic takich jak Baba Amr nie mają wody i jedzenia, a świat patrzy na wszystko.

Doktor Samer Tayara nie wierzy w skuteczność działań społeczności międzynarodowej w sprawie Syrii. Jego zdaniem, konferencja w Tunezji nie powstrzyma prezydenta Assada przed zabijaniem własnych obywateli. Jak argumentuje, ani Francja ani Rosja nie zrobią w tej sprawie niczego znaczącego, bo w obu krajach zbliżają się wybory. - Nie sądzę, aby ta albo jakakolwiek inna konferencja odniosła skutek - dodał.

Tymczasem były Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan został w piątek mianowany wysłannikiem ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii. Dyplomata zaapelował do wszystkich stron konfliktu o współpracę w celu zakończenia trwającego już niemal rok konfliktu w Syrii.

Organizacje praw człowieka szacują, że od marca ubiegłego roku przemoc w Syrii kosztowała życie co najmniej 7.5 tysiąca osób.

IAR, agkm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>