Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wittenberg 02.03.2012

"Od kryzysowego nastroju do nastroju wzrostu"

Po raz pierwszy od wielu miesięcy unijny szczyt dotyczy nie tylko walki z kryzysem, ale także pobudzania gospodarki. Politycy podpiszą w piątek pakt fiskalny.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel (P) i premier Grecji Lucas Papademos (L) podczas unijnego szczytu w BrukseliKanclerz Niemiec Angela Merkel (P) i premier Grecji Lucas Papademos (L) podczas unijnego szczytu w BrukseliPAP/EPA/OLIVIER HOSLET

W piątek drugi i ostatni dzień unijnego szczytu w Brukseli z udziałem liderów 27 krajów członkowskich. Rozpocznie się on od podpisania paktu fiskalnego, wymuszającego większą dyscyplinę finansową. Ma on uchronić Europę przed powtórką kryzysu w przyszłości.

Pakt fiskalny: ułomny, ale jedyny możliwy >>>

Pakt obowiązkowy

Podpisy pod dokumentem złożą przywódcy 25 krajów, nie zdecydowały się na to tylko Czechy i Wielka Brytania. Podpisanie paktu fiskalnego to kontynuacja rozpoczętej w czwartek dyskusji o gospodarce.

Pakt jest obowiązkowy dla krajów strefy euro, ale te spoza niej mogą do niego przystąpić. Zrobi to Polska i dziś premier Donald Tusk podpisze się pod dokumentem.

- Żaden z ministrów nie zgłaszał wątpliwości - mówił premier Donald Tusk. A to oznacza, że wersja ostateczna, rozesłana do unijnych stolic, jest zgodna z tym co wynegocjowano pod koniec stycznia.

Dokument określa - co było ważne dla Polski - sposób organizowania szczytów państw ze wspólną walutą. Warszawa nie chciała pozwolić krajom strefy euro na swobodę w tej kwestii, bo bała się, że pogłębi to podział Europy. Ostatecznie ustalono, że kraje spoza eurolandu będą mogły uczestniczyć, ale tylko w niektórych szczytach strefy euro.

Pakt fiskalny wejdzie w życie od stycznia przyszłego roku, jeśli zostanie ratyfikowany w 12.z 17.krajów strefy euro.

Po walce z kryzysem, walka ze stagnacją

Po raz pierwszy od wielu miesięcy nie jest poświęcony kryzysowi, nerwowemu poszukiwaniu ratunku dla Grecji, ale pobudzaniu gospodarczemu. - Już czas przejść od kryzysowego nastroju do nastroju wzrostu - komentował przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso.

Europie, która w czasach kryzysu tylko oszczędzała, teraz - zdaniem unijnych polityków - grozi stagnacja. Jednak podpisywany dziś pakt fiskalny oznacza, że Europa nie rezygnuje ze ściślejszych rygorów budżetowych i większej dyscypliny finansowej, bo za jej złamanie grożą niemal automatyczne sankcje.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, wit