PAP
Sylwia Mróz
07.03.2012
Lodołamacze walczą z zatorem na Wiśle k. Płocka
Dramatyczna sytuacja na Wiśle w okolicy Płocka powoli poprawia się.
W Płocku w okolicach mostu Solidarności utworzył się na Wiśle zator lodowy. Poziom wody w rzece szybko się poodnosi. Prezydent miasta ogłosił alarm powodziowy.(fot. PAP/Marcin Bednarski)
Poniżej miasta, w rejonie miejscowości Stary Duninów i Murzynowo, na rzece pracują cztery lodołamacze, które rozbijają zator lodowy. W Płocku od wtorku do odwołania obowiązuje alarm powodziowy, ogłoszony w związku ze wzrostem poziomu Wisły.
Płocki Urząd Miasta podał, że rzeka przekracza stany ostrzegawcze na dwóch wodowskazach, a w najniżej położonej dzielnicy - Borowiczki utrzymuje się na granicy stanu alarmowego. Poziom rzeki obniżył się tam w ciągu ostatniej nocy o około 70 cm.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Lodołamacze, po rozbiciu zatoru w okolicy Starego Duninowa i Murzynowa, mają płynąć w górę Wisły, w stronę Płocka, a jeżeli pozwolą na to warunki, miną miasto. Jednostki będą tworzyły w pokrywie lodowej rynnę o szerokości mniej więcej 100 metrów, by ułatwić swobodne spływanie kry w kierunku tamy we Włocławku.
Przy zaporze włocławskiej pracują dwa inne lodołamacze, które rozbijają i spławiają lód, napływający z górnego odcinka Wisły.
sm