Proces, który odbył się w stolicy regionu, mieście Reggio Calabria, udowodnił, że lokalna kiedyś organizacja przestępcza posiada scentralizowaną strukturę, która pozwala jej prowadzić działalność także poza granicami Włoch.
Wśród skazanych jest 80-letni Domenico Oppedisano, pełniący rolę nie tyle "bossa bossów", jak w Cosa Nostra, ile "strażnika reguł", obowiązujących w kalabryjskiej organizacji. Otrzymał on wyrok dziesięciu lat pozbawienia wolności. Oppedisano był jednym z uczestników sfilmowanej przez policję narady kierownictwa "ndranghety" w pobliżu sanktuarium maryjnego w górach Aspromonte we wrześniu 2009 roku.
Wkrótce potem udało się aresztować aż trzystu członków mafii. "Ndrangheta" uważana jest za najgroźniejszą z włoskich mafii, najbogatszą i najbardziej przedsiębiorczą. Ma ona swoje macki nie tylko na całym Półwyspie Apenińskim, ale również w zachodniej Europie oraz obu Amerykach.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, to