Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 17.03.2012

"Nieróbstwo Platformy". Kulisy transferu Gibały

Już wcześniej to nieróbstwo budziło mój dyskomfort, ale dopiero teraz dojrzałem do zmiany partii - powiedział Łukasz Gibała, który kilkanaście dni temu zmienił PO na Ruch Palikota.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Były szef krakowskiej Platformy w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" zaznaczył, że w Ruchu Palikota będzie mógł realizować swoje pomysły. - W partii Janusza Palikota będę miał wpływ na program gospodarczy dużej partii, będę go mógł realizować. Tymczasem moje pomysły były w Platformie odrzucane.

Łukasz Gibała uważa, że pod względem programowym PO i Ruch Palikota są zbliżone do siebie. - Oczywiście w sferze światopoglądowej, gdy mowa o legalizacji narkotyków, związkach partnerskich, aborcji czy In vitro, to z pewnością jest to partia lewicowa, antyklerykalna. Ale jest też likwidacja Senatu, ograniczenie liczby posłów, zmiana stosunku urzędnika do obywatela, a to dawna Platforma Obywatelska! I sprawy gospodarcze, a to połowa programu partii.

Jednocześnie Gibała podkreślił, że nie wszystko co robi Janusz Palikot uważa za słuszne. Poseł zaznaczył, że nagle pod wpływem lidera RP nie zacznie palić marihuany. - Nie neguję instytucji autorytetów, bo wiem, że są tacy ludzie, którzy mogą pewne zachowania promować, rozpowszechniać, ale nie wydaje mi się, by ktokolwiek, patrząc na Janusza Palikota, zechciał palić marihuanę.

Nowy poseł Ruchu Palikota w rozmowie z Robertem Mazurkiem wyznał także, że podoba mu się amerykański model polityki, w którym do władzy idą ludzie bogaci. - Lepiej by posłowie nie żyli z polityki.

"Rzeczpospolita"/ aj