Amerykańskie służby geologiczne poinformowały najpierw o 7,9 stopniach w skali Richtera, a nastepnie obniżyły siłę trzesienia do 7,6 stopnia. Epicentrum znajdowało się w pobliżu wypoczynkowej miejscowości Acapulco niedaleko wybrzeża Pacyfiku.
Świadkowie relacjonowali, że budynki trzęsły się przez niemal minutę, wstrząsy były odczuwane także wstolicy kraju Mexico City. Setki osób opuszczało ze strachu swoje domy. Według niepotwierdzonych doniesień, na oceanie pojawiły się kilkumetrowe fale tsunami. Zagrożenie jest jednak tylko lokalne, uszkodzone są sieci telefonii komórkowej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Prezydent Meksyku, Felipe Calderon napisał na portalu Twitter, że nie ma doniesień o poważniejszych zniszczeniach. W tym samym serwisie internetowym przeczytać można wypowiedzi burmistrza Meksyku Marcelo Ebrarda. Także on po odbyciu lotu helikopterem nad stolicą, poinformował, że prawdopodobnie nie ma w mieście poważnych zniszczeń.
Biały Dom natychmiast podał, że cała i zdrowa jest 13-letnia Malia Obama - córka amerykańskiego prezydenta, która w Meksyku spędza wiosenną przerwę w zajęciach szkolnych. Rzeczniczka Pierwszej Damy zaapelowała równocześnie do dziennikarzy, by respektowali wcześniejszą prośbę o to, by szanować prywatność dzieci pary prezydenckiej, gdy te nie wystepują publicznie z rodzicami.
Trzęsienia ziemi nawiedzają Meksyk stosunkowo często. W ostatnim silnym trzęsieniu w 1985 roku, zginęło ponad 10 tysięcy ludzi.
kk, dp