- W Pomorskiem na pewno do SLD przechodzi ok. 40 osób, a z partii odeszło ok. 100 osób. Część przechodzi wprost do Sojuszu, a część będzie budowało platformę Nowoczesne Państwo - poinformowała b. pełnomocnik partii w regionie i b. szefowa okręgu gdańskiego (nr 25) RP, Agnieszka Gądek. - Jesteśmy ideowcami i nie mogliśmy dalej realizować swoich lewicowych postulatów oraz budować nowoczesnej Polski w ramach struktur Ruchu Palikota - wyjaśniła.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Wśród "odchodzących" jest b. wiceprzewodniczący okręgu gdańskiego RP Leszek Korzeniowski, który stwierdził, że "RP stał się przybudówką PO". - Musimy powiedzieć jasno, że Ruch Palikota to "koń trojański", który został wprowadzony w środowisko lewicy po to, aby zastąpić dość drogiego koalicjanta, jakim jest PSL - wytłumaczył.
Zwrócił się z apelem do posłów RP, że "jeśli ich serca biją po lewej stronie, to zaprasza ich do współpracy z SLD". - Spotkacie tutaj sojuszników, z którymi można rozmawiać o rozwiązaniach systemowych, a nie o tym, czy zapalić marihuanę w Sejmie czy nie - powiedział.
"Niech idą, to wolny kraj"
- Bardzo się z tego cieszymy - skomentowął decyzję byłych działaczy RP poseł SLD z Gdyni, Leszek Miller. - Od dłuższego czasu w całym kraju odbieramy sygnały, że część działaczy Ruchu Janusza Palikota chce wstępować do SLD. To jest tendencja ogólnopolska a nie tylko pomorska a my serdecznie witamy każdego - dodał.
- Niech idą, to jest wolny kraj i każdy ma wybór - skomentował odejście grupy działaczy poseł RP z Gdańska Piotr Bauć. Bauć jest przekonany, że "to nie uszczupli i nie zrobi szkody partii w Pomorskiem". Poinformował, że "teraz do RP w okręgu gdańskim należy ok. 200 osób i ciągle przybywają nowi członkowie".
W lutym sześcioro czołowych działaczy RP w Pomorskiem opuściło partię w proteście przeciw nieuznaniu przez Zarząd Krajowy partii wyników wyborów zarządu okręgu RP w Gdańsku. W marcu w regionie kaliskim ok. 40 działaczy Ruchu Palikota także zdecydowało o przejściu do SLD.
PAP,kk