Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Martin Ruszkiewicz 28.03.2012

Syryjskie wojska przetrzymują i torturują dzieci?

Tak twierdzi Wysoka Komisarz Praw Człowieka ONZ Navi Pillay. Według niej, dzieje się tak za przyzwoleniem władz Syrii.
Navi PillayNavi PillayWikipedia/Antônio Cruz (Agência Brasil)

W wywiadzie udzielonym BBC Navi Pillay powiedziała, że ONZ ma wiarygodne informacje, świadczące o przetrzymywaniu i torturowaniu dzieci w syryjskich więzieniach. Stwierdziła, że prezydent Baszar al-Assad powinien ponieść za to odpowiedzialność i stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.

- Mamy wystarczająco wiele dowodów, wskazujących, że wiele z tych zbrodni musi mieć akceptację z wyższego szczebla. Prezydent Assad może przecież wydać rozkaz i wojska przestaną zabijać - powiedziała Navi Pillay. Wcześniej przedstawiciele ONZ informowali także, iż dzieci do walk zbrojnych werbuje Syryjska Wolna Armia, składająca się z dezerterów z rządowego wojska.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

We wtorek syryjskie władze zgodziły się na plan pokojowy wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana. Plan zakłada zawieszenie broni, dostęp do pomocy humanitarnej i zwolnienie więźniów politycznych. Z kolei emigracyjne grupy syryjskiej opozycji, zebrane w Stambule, zadeklarowały, że reprezentować ich będzie Syryjska Rada Narodowa.

ONZ ocenia, że w konflikcie w Syrii zginęło już co najmniej 9 tysięcy osób.

mr