Jak powiedział IAR jego przewodniczący Rafał Grupiński, w sprawach istotnych zazwyczaj wprowadza się dyscyplinę obecności. Podkreślił, że jest to raczej rutynowe niż specjalne. Grupiński dodał, że zaproponowane pytanie wprowadza w błąd rodaków. Wyjaśnił, że nie ma wyjaśnienia co się stanie, jeśli wiek emerytalny zostanie utrzymany na dotychczasowym poziomie.
- A w zamian są albo wyższe składki, albo dramatycznie niższe emerytury, albo wyższe podatki, nie ma innego rozwiązania - powiedział Grupiński.
Obrady PSL
- W klubie PSL nie będzie obowiązywała dyscyplina w głosowaniu nad wnioskiem "Solidarności" o referendum emerytalne - poinformował z kolei rzecznik ludowców Krzysztof Kosiński po piątkowym posiedzeniu klubu.
Klub PSL zebrał się po wystąpieniu szefa "S" Piotra Dudy, który w Sejmie zaprezentował wniosek o referendum ws. reformy emerytalnej. Jego posiedzenie trwało jeszcze po zakończeniu 15-minutowej przerwy w obradach, w trakcie debaty nad wnioskiem.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Zgodnie z rządowymi zapowiedziami, wiek emerytalny kobiet i mężczyzn miałby być wydłużony i zrównany do 67 roku życia. Zgodnie z koalicyjnym kompromisem, będzie możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury. Kobiety w wieku 62 i po przepracowaniu 35 lat, mężczyźni po ukończeniu 65 i po przepracowaniu 40 lat. Świadczenie będzie wynosiło połowę wypracowanej emerytury.
mr