Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 02.04.2012

Nieautoryzowany wywiad Bielana: Kaczyński bał się..

PiS nie zdecydowało się na nowe wybory po fiasku rozmów koalicyjnych, bo Jarosław Kaczyński przestraszył się popularności Marcinkiewicza - mówi w nowym numerze "Newsweeka" Adam Bielan.
Adam BielanAdam Bielanmat. prasowe www.bielan.pl

Były polityk Prawa i Sprawiedliwości w opublikowanym na łamach tygodnika wywiadzie zaznacza, że koalicja PO z PiS nie powstała przez Donalda Tuska. - Wie pani, co zrobił? My wygraliśmy wybory parlamentarne, potem prezydenckie, a on za wejście do koalicji zażądał od nas połowy ministerstw. To było po prostu absurdalne! Powołaliśmy więc rząd mniejszościowy. Poszedłem wtedy z Michałem Kamińskim do Jarosława i powiedziałem: "Trzeba skrócić kadencję Sejmu i zarządzić nowe wybory". Taka możliwość istniała. Leszek w ramach konstytucyjnych uprawnień mógł nie podpisać budżetu, rozwiązać Sejm i wyznaczyć termin nowych wyborów w ciągu 45 dni. Sondaże wskazywały, że kolejne wybory wygralibyśmy z lepszym wynikiem niż poprzednie.

W rozmowie z Teresą Torańską były spindoktor PiS mówi też o politycznych przyjaźniach Lecha Kaczyńskiego. - Bardzo lubił Tuska i Jana Krzysztofa Bieleckiego. Do Tuska miał wręcz słabość. Polubił też Schetynę, Drzewieckiego. Przez całą SLD-owską kadencję często się spotykali. Lech te ich spotkania uwielbiał.

Znaczna część pierwszej części wywiadu poświęcona jest relacjom prezydenta z premierem. - Dzwoniliśmy też do szefa ochrony, żeby zajrzał do nich przez szybę i zobaczył, co Tusk z prezydentem robią. Idzie chyba dobrze - powiedział nam - bo już trzeci raz wstają, całują się, robią misia, siadają i dalej rozmawiają.

Publikacja wywiadu Teresy Torańskiej z Adamem Bielanem budzi wiele kontrowersji. "Newsweek" zdecydował się umieścić rozmowę mimo iż nie była ona autoryzowana. Dziennikarka zapewnia, że próbowała wielokrotnie skontaktować się z politykiem, ten jednak zaprzecza tym informacją.

"Newsweek"/ aj