Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 03.04.2012

Protest kolejarzy przeciwko zaniedbaniom na kolei

W południe kilkuset pracowników kolei przeszło sprzed Pałacu Kultury i Nauki pod Kancelarię Premiera.
Protest kolejarzy przeciwko zaniedbaniom na koleiPAP/Leszek Szymański

Kolejarze z flagami związkowymi, trąbkami i gwizdkami przemaszerowali ulicami stolicy, domagając się poprawy bezpieczeństwa na kolei. Szef kolejarskiej "Solidarności" Henryk Grymel powiedział, że związkowcy chcą poważnego podejścia władz do spraw kolei.

Dodał, że uczestnicy demonstracji domagają się konkretnych działań na rzecz bezpieczeństwa na kolei. Manifestacja rozpoczęła się od minuty ciszy ku czci 16 ofiar katastrofy pod Szczekocinami.

Kolejarze przeszli następnie pod Kancelarię Premiera, gdzie zostaną do około 14.30. Będą się domagali lepszego finansowania kolei i uproszczenia przepisów. Jak mówią, wystarczy nieco większe zainteresowanie ich problemami, a wiele z nich da się rozwiązać naprawdę niewielkim kosztem.

Rzecznik rządu Paweł Graś zapewnił, że minister transportu Sławomir Nowak jest zdeterminowany, by wdrażać procedury związane z bezpieczeństwem na kolei. Podczas konferencji przed posiedzeniem rządu Graś dodał, że minister Nowak jest w stałym kontakcie z kolejarskimi związkami zawodowymi i konsultuje się z nimi w najważniejszych kwestiach.

W ten sposób rzecznik odniósł się do protestu kolejarskich związków zawodowych.

Kolejarze chcą stworzenia spójnych przepisów dotyczących procedur i szkoleń dla osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu kolejowego. Związkowcy alarmują, że w ramach oszczędności redukuje się czas szkoleń dla maszynistów i zawiadowców ruchu, jak również obsadę na posterunkach dróżniczych. Zdaniem organizatorów protestu, katastrofa pod Szczekocinami udowodniła, że takie postępowanie jest bardzo krótkowzroczne.

Dziś mija miesiąc od katastrofy kolejowej pod Szczekocinami, w której zginęło 16 osób.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, to