Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Szef rządu chce, by nowe przepisy emerytalne obowiązywały już w maju. Takimi uzgodnieniami zakończyło się w Sejmie trwające półtorej godziny spotkanie szefa rządu z posłami tego klubu parlamentarnego.
Janusz Palikot w ubiegłym tygodniu mówił, że jego klub poprze reformę jeśli rząd zgodzi sie na fundusz żłobkowy, podniesienie progów dochodowych uprawniających do pomocy społecznej i bezpłatne badania dla pracowników po 60. roku życia. W ubiegłym tygodniu premier ogłaszając kompromis emerytalny z PSL, zgodził się na pierwszy postulat. Jeszcze przed deklaracjami szefa rządu lider Ruchu Palikota zapowiedział, że jego klub jest skłonny poprzeć ustawę, a co najmniej wstrzymać się od głosu.
We wtorek premier Tusk zgodził się także na pozostałe postulaty. Szef rządu mówił, że nie widzi problemu z dostępem do bezpłatnych badań okresowych dla osób, które ukończą 60 lat. Zapewniał, że nie przekracza to możliwości opieki zdrowotnej w Polsce, a jest to raczej problem organizacyjny. Premier uznał sprawę za załatwioną i poinformował, że stosowne przepisy przygotowała już poprzednia minister zdrowia Ewa Kopacz. Badania dla osób po 60. byłyby przeprowadzane na podobnej zasadzie jak badania okresowe dzieci. Premier przyznał też, że widzi potrzebę waloryzacji progów dochodowych i nie wykluczył, że dojdzie do tego już w przyszłorocznym budżecie.
Premier chce by rząd przyjął projekt ustawy emerytalnej dwa tygodnie po świętach Wielkanocnych. Jeszcze w tym miesiącu projekt ma trafić do Sejmu. Według Donalda Tuska już w maju prezydent mógłby złożyć podpis pod gotową ustawą i tym samym zakończyć proces legislacyjny.
Szef rządu planuje podobne spotkanie z klubem SLD. Miało się ono odbyć w najbliższy czwartek, jednak rzecznik SLD Dariusz Joński poinformował, że do rozmowy dojdzie dopiero po świętach.
aj