Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 13.04.2012

Pokój w Syrii. ONZ wyśle obserwatorów

Ich zadaniem będzie nadzorowanie wprowadzania w życie zawieszenia broni. Rozejm obowiązuje od czwartkowego poranka.
Zniszczone budynki w syryjskim mieście HomsZniszczone budynki w syryjskim mieście HomsPAP/EPA
Posłuchaj
  • Dżihad Makdissi, rzecznik syryjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, (IAR)
Czytaj także

Opozycja, jak i społeczność międzynarodowa podkreślają jednak, że syryjskie władze nie wypełniły wszystkich warunków postawionych przez wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana.

Grupa obserwatorów ONZ w Syrii ma liczyć 20-30 osób. Według wstępnych informacji, na jej czele ma stanąć norweski generał Robert Mood, który w przeszłości dowodził siłami pokojowymi ONZ na Bliskim Wschodzie. Władze Syrii zapowiedziały, że zgodzą się na przyjazd grupy. Obserwatorzy oceniają, że rozejm w Syrii jest przestrzegany, choć nie obyło się bez incydentów.

Opozycja mówi o trzech ofiarach śmiertelnych i potyczkach w Hamie i Idlib. Z kolei syryjskie władze informują, że w czwartkowym wybuchu bomby w Aleppo zginął policjant. - Wszystkie strony, nie tylko rząd, powinny zawiesić przemoc. My jesteśmy w pełni zaangażowani w tę sprawę, a zawieszenie broni jest realizowane - podkreśla rzecznik syryjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Dżihad Makdissi.

Opozycja twierdzi jednak, że syryjski rząd wciąż nie wycofał z ulic miast czołgów i snajperów. Aktywiści zwołali masowe demonstracje przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Assadowi. - Prawdziwym testem będzie to, czy ludzie mogą wyjść na ulice i pokojowo demonstrować - przekonuje rzeczniczka Syryjskiej Rady Narodowej Basma Kodmani. ONZ ocenia, że od początku konfliktu w Syrii zginęło co najmniej 9 tysięcy osób.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, to