Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 13.04.2012

Rosja: nie wyczyściliśmy wraku tupolewa

Żadnych czynności w celu oczyszczenia fragmentów samolotu rosyjskie organy śledcze nie podejmowały i podejmować nie planują - powiedział przedstawiciel Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin.
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio

Markin dodał, że fragmenty wraku są przechowywane w zamkniętym hangarze na terenie chronionym, "toteż żadne osoby postronne nie mają do nich dostępu i nie mogą nic z nimi zrobić".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Markin zaznaczył, że Komitet Śledczy Rosji na przestrzeni całego dochodzenia w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem ściśle współpracował ze stroną polską we wszystkich kwestiach śledztwa.
- Wszystkie fragmenty polskiego samolotu były wielokrotnie oglądane i badane przez śledczych i ekspertów, w tym także z udziałem polskich prokuratorów i ekspertów. Obecnie także strona rosyjska jest otwarta na wszelką wspólną pracę z organami śledczymi Polski, w tym w kwestii konserwacji i badania fragmentów samolotu - dodał.
Informacja o tym, że wrak mógł zostać umyty pojawiła się w mediach tuż po obchodach drugiej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Rosjanie dopuścili dziennikarzy do zabezpieczonych fragmentów samolotu.
Wrak tupolewa od dwóch lat przechowywany jest na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku. Rosjanie nie chcą go wydać twierdząc, że jest on dowodem w prowadzonym przez nich śledztwie.
10 kwietnia 2012 roku minęła druga rocznica katastrofy smoleńskiej. W katastrofie Tu-154M zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Delegacja leciała na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>
IAR,PAP,kk