Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Gabriela Skonieczna 14.04.2012

Norwegia czeka na proces Andersa Breivika

Ojciec jednej z ofiar jest wzburzony, że zabójca będzie miał kilka dni na to, by opowiedzieć swoją wersję wydarzeń.
Oskarżyciel Svein Holden w sali rozpraw 250 w budynku sądowym w Oslo, gdzie będzie się toczył proces Andersa Breivika.Oskarżyciel Svein Holden w sali rozpraw 250 w budynku sądowym w Oslo, gdzie będzie się toczył proces Andersa Breivika.PAP/EPA/HEIKO JUNGE
Posłuchaj
  • Jon-Inge Sogn: zadzwoniła około w pół do szóstej i powiedziała, że biegają po lesie, bo ktoś do nich strzela. Za dziesięć szósta dostałem smsa, w którym napisała, że ukryła się przy plaży i że ktoś powiedział, że pięć osób zostało zastrzelonych. To była ostatnia wiadomość. Wyobrażam sobie koszmar, który przeżyli, nie mając dokąd uciec.
Czytaj także

Proces ruszy w poniedziałek. 33-letni Norweg jest oskarżony o zabicie 77 osób - w zamachu bombowym na siedzibę norweskiego rządu i w masakrze na wyspie Utoya 22 lipca zeszłego roku. Breivik przyznał się do podłożenia bomby w Oslo oraz do zastrzelenia 69 uczestników zlotu młodzieżówki Partii Pracy na wyspie, nie zgadza się jednak z twierdzeniem, że była to zbrodnia. Twierdzi, że działał racjonalnie, "w celu walki z wielokulturowością oraz islamizacją Zachodu".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>

Dla wielu Norwegów od 22 lipca świat nie jest już taki sam, jak niegdyś. Runął mit Norwegii jako kraju ludzi szczęśliwych i beztroskich. Najbardziej cierpią oczywiście ci, którzy tamtego dnia stracili najbliższych. Jest wśród nich Jon-Inge Sogn. Wśród zabitych na wyspie Utoya była jego 17-letnia córka Isabel. 22 lipca późnym popołudniem, krótko po tym, jak norweskie media poinformowały o wybuchu bomby w Oslo, Jon-Inge Sogn odebrał telefon. Tej rozmowy nie zapomni do końca życia. - Zadzwoniła około w pół do szóstej i powiedziała, że biegają po lesie, bo ktoś do nich strzela. Za dziesięć szósta dostałem smsa, w którym napisała, że ukryła się przy plaży i że ktoś powiedział, że pięć osób zostało zastrzelonych. To była ostatnia wiadomość. Wyobrażam sobie koszmar, który przeżyli, nie mając dokąd uciec- powiedział ojciec dziewczyny.

Sąd powoła kolejny zespół biegłych?
Jon-Inge Sogn zamierza śledzić proces Andersa Breivika od pierwszego dnia. Pytany przez szwedzką telewizję publiczną, co myśli o Breiviku, ojciec 17-letniej Isabel odpowiada, że stara się w ogóle nie myśleć. - Nie zastanawiam się nad tym. Gdybyś zapytał mnie przed 22 lica, co zrobiłbym z kimś, kto uczynił coś takiego wobec mojej córki, odpowiedziałbym: "Zabiłbym go". Ale kiedy sytuacja jest realna, to człowiek nie wie, jak zareaguje - dodał Jon-Inge Sogn.

Norweskie
Norweskie media przed gmachem sądu w Oslo, gdzie będzie się toczył proces Andersa Breivika, PAP/EPA/MORTEN HOLM


Anders Breivik został uznany przez psychiatrów za zdrowego na umyśle, co oznacza, że może stanąć przed sądem. Podczas poprzedniego badania, wykonanego przez innych specjalistów uznano, że cierpi on na psychozę. W czasie rozpoczynającego się w poniedziałek procesu dwa zespoły psychiatrów będą broniły własnych wersji, a sąd może powołać dodatkowych ekspertów w tej sprawie. Prokuratura jeszcze nie zdecydowała, czy zażąda dla zabójcy kary więzienia czy leczenia psychiatrycznego.

IAR, gs