Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 14.04.2012

Rewolucja w in vitro? Gowin zdradza szczegóły

Jarosław Gowin zapowiedział, że jeśli do Sejmu zgłoszony zostanie projekt ustawy dotyczący in vitro Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, to złożony zostanie także drugi projekt - jego autorstwa.
Wprowadzenie procedury in vitro budzi spory nawet w łonie rząduWprowadzenie procedury in vitro budzi spory nawet w łonie rząduGlow Images/East News

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

- Sądząc po zapowiedziach przewodniczącego klubu PO pana posła Rafała Grupińskiego, po uchwaleniu ustawy emerytalnej do laski marszałkowskiej zgłoszony zostanie projekt pani poseł Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Sądzę, że tego samego dnia lub tuż po zgłoszony zostanie przez grupę posłów PO także projekt, który w tamtej kadencji sygnowany był moim nazwiskiem - powiedział dziennikarzom Gowin.

Projekt Kidawy-Błońskiej dopuszcza in vitro nie tylko dla małżeństw, zezwala też na mrożenie zarodków (ale nie na ich niszczenie lub selekcję). Nie ma w nim natomiast mowy o refundacji in vitro z budżetu państwa. Według projektu Gowina in vitro byłoby dostępne tylko dla małżeństw, projekt ten nie przewiduje też mrożenia zarodków (proponował, by można było wytwarzać ich maksymalnie dwa, ale pod warunkiem, że oba miałyby być implantowane).

Sprawą in vitro zajmował się parlament poprzedniej kadencji. Do sejmowej podkomisji nadzwyczajnej trafiło kilka projektów dotyczących in vitro i regulujących kwestie bioetyczne, zostały one zgłoszone przez: Małgorzatę Kidawę-Błońską, Jarosława Gowina (oboje PO), posła Bolesława Piechę (PiS), Marka Balickiego i Joannę Senyszyn (oboje SLD).

aj