Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Daniel Walczak 20.04.2012

Fiasko pomysłu sądzenia kibiców na stadionach

Na Euro 2012 chuligan miał usłyszeć wyrok jeszcze na stadionie - dzięki telekonferencji z sądem. Tyle, że tylko jeden stadion jest na to przygotowany.
Stadion NarodowyStadion NarodowyNarodowe Centrum Sportu

Program błyskawicznego sądzenia kibiców łamiących prawo zapowiedział rok temu poprzedni minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Na stadionach miały zostać przygotowane sale do przeprowadzenia telekonferencji z sędzią znajdującym się w sądzie a próby gotowego systemu przewidziano na jesień ubiegłego roku. "Gazeta Wyborcza" sprawdziła jak zrealizowano ten plan.

Na cztery stadiony gotowy jest... tylko jeden - w Gdańsku. I ten stan się raczej nie zmieni. Sala rozpraw jest we Wrocławiu, ale nie w pełni gotowa. Na Narodowym w Warszawie wyznaczono tylko pomieszczenie. W Poznaniu nie będzie nawet sali, bo budowę stadionu zakończono zanim Kwiatkowski ogłosił swój plan.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

I na tym chyba skończy się cały program, bo -według Ministerstwa Sprawiedliwości - kierowanego teraz przez Jarosława Gowina, sale rozpraw nie są potrzebne, bo na Euro rzadko dochodzi do awantur na stadionach. - Dla zabezpieczenia przebiegu mistrzostw rozprawy odmiejscowione nie będą miały pierwszoplanowego znaczenia - powiedziała "Gazecie Wyborczej" Patrycja Loose, rzecznik resortu.

Gazeta Wyborcza/dw