Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 20.04.2012

Donald Tusk: katastrofa smoleńska obrasta w kłamstwa

- Oczekuję od wszystkich odpowiedzi na pytanie, co może znaczyć dla Polski władza ludzi, którzy uważają, że jesteśmy w stanie wojny z Rosją, która zamordowała nam elitę – mówił premier Donald Tusk.
Donald Tusk: katastrofa smoleńska obrasta w kłamstwaPAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Premier Donald Tusk o relacjach rządu z prezydentem Lechem Kaczyńskim (IAR)
  • Premier Donald Tusk o rozdzieleniu wizyt w Rosji (IAR)
Czytaj także

Premier odniósł się w ten sposób do słów Antoniego Macierewicza, który powiedział, że katastrofa smoleńska była wypowiedzeniem wojny. - Autorami kłamstw są bez wyjątku ci, którzy chcą wmówić Polakom, że katastrofa smoleńska to wynik spisku –Tusk-Putin, Komorowski–Miedwiediew – mówił szef rządu. Zaznaczył przy tym, że państwo nie będzie karało ludzi za słowa. - Jeśli jednak choćby sobotnia manifestacja przerodzi się w zamieszki, choćby z tego względu, że politycy opozycji uznają, iż jesteśmy na wojnie, albo że (...) polskim państwem rządzą zdrajcy - państwo będzie reagowało, ale na akty przemocy, łamania i naruszania prawa, nie na słowa. Nawet jeśli to są słowa najgłupsze lub niebezpieczne. Nasza demokracja wytrzyma tę próbę sił, tylko jeśli wytrzymamy tę wojnę nerwów – oświadczył szef rządu.

Donald Tusk oświadczył, że według niego katastrofa smoleńska „obrasta kłamstwami”. Powiedział, że kłamstwem jest również teza o rozdzieleniu wizyt w Katyniu. Stwierdził, że trzeba zakończyć „przesadnie dyskretny i delikatny sposób komentowania organizowania nie tylko tej wizyty przez ówczesnego prezydenta”. Jak ocenił „on i rząd byli zbyt delikatni, jeśli chodzi o opisywanie współpracy prezydenta z rządem, tego kto decydował o polityce zagranicznej (...) i kto organizował wizyty niezgodne z celami rządu”. Według Donalda Tuska problem wizyt pojawił się, gdy ogłoszono, że możliwe będzie spotkanie Putin-Tusk w Katyniu.. Stwierdził, że nie było w tej sprawie żadnych nacisków na prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a ten nie informował, że chce razem z rządem jechać do Katynia.

Premier był też pytany o rozmowę na molo z premierem Władimirem Putinem. Donald Tusk mówił, że pokazywał premierowi Putinowi, gdzie mieszka i gdzie biega. Dodał, że rozmowę zainscenizowano po to, żeby pokazać delegacji Sopot i Bałtyk z perspektywy mola. Jak skomentował - ta wersja nie przekona tych, którzy uważają, że polityka polega na „konspiracjach, spiskach, zabójstwach i zamachach”.

agkm

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>