Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Sylwia Mróz 26.04.2012

Ojciec Rydzyk nie poprzestanie na marszu

Dyrektor Radia Maryja w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" podkreślił, że na marszu w Warszawie pokazała się prawdziwa Polska, ale na tym nie koniec.
Ojciec Tadeusz RydzykOjciec Tadeusz RydzykWikipedia/Jacek 767

O. Tadeusz Rydzyk komentował sobotni marsz, który odbył się w Warszawie. Manifestujący przeszli z placu Trzech Krzyży przed Kancelarię Premiera i Belweder, gdzie wystąpili między innymi Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro. Demonstrację zorganizowano przeciwko nieprzyznaniu Telewizji Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym. W marszu wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób.

Zdaniem o. Rydzyka to wydarzenie daje nadzieję, że wreszcie Telewizja Trwam będzie traktowana uczciwie, tak jak inni nadawcy. Redemptorysta zapowiedział kolejne manifestacje, nie tylko w kraju, ale także poza Polską. - My nie ustąpimy, bo upominamy się o prawa nam należne, nie szukamy przywilejów, ale tego, co jest zgodne z zasadami demokracji i sprawiedliwości - mówił gazecie.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

- Wszyscy mówią mi w Chicago, Toronto i wielu innych miastach, co im dają Telewizja Trwam i Radio Maryja: dają im prawdziwą Polskę. Ludzie są przerażeni tym, co się teraz dzieje w Polsce, że nasza Ojczyzna się nie rozwija, tylko jest likwidowana. Ludzie są tym przerażeni, mówią, że nie o taką Polskę walczyli. Bo nie realizuje się interesów Polaków, naszej Ojczyzny, ale realizuje się interesy jej wrogie - mówił.
Ojciec Rydzyk podkreślił, że na marsz przyszli ludzie, którzy nie dali się zastraszyć mimo tego, co jeszcze w piątek mówił premier. - Bo to, co mówił premier, przypomniało mi to, co kiedyś powiedział Józef Cyrankiewicz, że będą obcinali ręce, które zostaną podniesione na władzę ludową. W piątek premier zaprezentował ten sam styl, tę samą butę - dodał ojciec dyrektor.
- Kiedyś gnębiła nas komuna, a teraz robią to jej następcy, zmienili tylko szaty, metody. W trakcie przemian zapomniano o człowieku, Naród został oszukany. To wszystko przypomina czasy przedrozbiorowe - komentował dyrektor Radia Maryja.

"Nasz Dziennik"/ sm