Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 26.04.2012

"Trudno uwierzyć, że Papała zginął przypadkowo"

Opinię taką wyraził szef PiS Jarosław Kaczyński, komentując informacje prokuratury ws. zabójstwa generała Marka Papały w 1998 roku
Jarosław KaczyńskiJarosław Kaczyńskiscreen z Youtube.com

Według najnowszej wersji śledztwa łódzkiej prokuratury okręgowej, były komendant główny policji został zastrzelony przez złodzieja samochodów Igora Ł., nazywanego "Patykiem". Do zdarzenia miało dojść podczas próby kradzieży samochodu Papały.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego takie wyjaśnienie sprawy jest mało prawdopodobne. "Rabunek samochodu tej marki (daewoo) z użyciem broni jest niezwykle rzadki (...) i akurat miało to dotyczyć komendanta policji, osoby, która bardzo dużo wie i miała wyjechać na zachód." Jarosław Kaczyński przypomniał, że Marek Papała miał wyjechać służbowo jako oficer łącznikowy do USA.

Według prezesa PiS bardziej prawdopodobne są polityczne przyczyny śmierci nadinspektora Papały. "Niektórzy mogli się obawiać, że generał Papała, po wyjeździe, ujawni informacje niewygodne (...) i temu przypisuję Jego śmierć" - powiedział Jarosław Kaczyński.

Łódzki sąd aresztował 5 osób zatrzymanych w sprawie zabójstwa generała Marka Papały. Jeden z zatrzymanych mężczyzn współpracował dotąd z policją i ma status świadka koronnego.

Były komendant główny policji, został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 roku w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. W toku śledztwa rozpatrywano 11 wersji jego zabójstwa. Przesłuchano około 400 świadków, kilkudziesięciu z nich wielokrotnie.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

mch