Do pożaru doszło w piątek w gminie Miedźno.
- Na początku miałem zgłoszenie, że pali się na torach sucha trawa. Po dojeździe okazało się, że zarzewie jest w kilku miejscach w lesie. Pożar się rozprzestrzeniał - powiedział dyżurny operacyjny straży pożarnej w Kłobucku.
Nadleśniczy z Nadleśnictwa Kłobuck Jerzy Miłkowski powiedział z kolei, że pożar wybuchł w pięciu miejscach tuż przy torach kolejowych na odcinku magistrali węglowej z Kłobucka w kierunku Gdyni. - I od tych torów ten pożar przesuwał się w las - powiedział nadleśniczy. Dodał, że "z bardzo dużym prawdopodobieństwem, zarzewie pożarów powstało (...) od przejeżdżającego pociągu".
W gaszeniu pożaru udział wzięło 20 jednostek straży pożarnej oraz dwa śmigłowce, które wykonały ok. 30 zrzutów wody w tym rejonie.
W wyniku pożaru spaliło się ok. 4 ha młodnika, ok. 5 ha upraw leśnych oraz ok. 13 ha lasu. Dyżurny operacyjny poinformował, że głównie paliło się poszycie. W pożarze nikt nie ucierpiał.
Pożar został ugaszony. Na miejscu pracownicy nadleśnictwa zabezpieczają pożarzysko, by jak dodał Miłkowski nie dopuścić do ponownego rozniecenia się ognia.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
mr