Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 28.04.2012

Szef niemieckiej opozycji wzywa do bojkotu Euro 2012

Szef największej niemieckiej partii opozycyjnej, SPD, Sigmar Gabriel wezwał polityków w swoim kraju do bojkotu piłkarskich mistrzostw Europy 2012 na Ukrainie.
Szef niemieckiej opozycji wzywa do bojkotu Euro 2012PAP/EPA/UKRPRAVDA

Jego zdaniem "politycy muszą uważać, gdyż mogą stać się klakierami reżimu". - Będą być może siedzieli na stadionach obok dyrektorów więzień i pracowników tajnej policji. W razie wątpliwości nie powinno się jechać na Ukrainę - stwierdził Gabriel.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Szef SPD wyraził ponadto swoje wątpliwości co do dalszego rozwoju stosunków Unii Europejskiej z Ukrainą. - Dopóki na Ukrainie trzyma się ludzi z powodów politycznych w więzieniach, tak długo nie można utrzymywać normalnych stosunków z tym krajem. W tych warunkach nie można ratyfikować umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE - podkreślił.
W ten sposób Gabriel nawiązał do sprawy byłej premier Ukrainy. Julia Tymoszenko odsiaduje karę siedmiu lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku w żeńskiej kolonii karnej w Charkowie. Od miesięcy uskarża się na silne bóle kręgosłupa, które nie pozwalają jej chodzić. Lekarze z niemieckiej kliniki Charite orzekli, że stan jej zdrowia nie pozwala na udział w procesach sądowych, i powtórzyli, że wymaga ona leczenia w specjalistycznym szpitalu.
W ubiegły wtorek Tymoszenko ogłosiła w więzieniu strajk głodowy. Jak oświadczyła, została pobita przez strażników, którzy w nocy z 20 na 21 kwietnia siłą wywieźli ją z więzienia do szpitala. W piątek ukraińskie media opublikowały zdjęcia byłej premier, na której ciele widnieją sińce.
Inni politycy też protestują
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viviane Reding oświadczyła, że nie pojedzie na inaugurację Euro 2012 w proteście przeciwko sytuacji na Ukrainie. Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej zaapelowała do Michela Platinigo, by wykorzystał piłkarskie mistrzostwa Europy, organizowane wspólnie przez Polskę i Ukrainę i wywierał presję na władze w Kijowie, domagając się przestrzegania demokratycznych standardów.
Jeden z czołowych włoskich polityków, lider Unii Centrum (UDC) Pier Ferdinando Casini zaapelował o bojkot piłkarskich mistrzostw Europy na Ukrainie z powodu sprawy Tymoszenko. "Europa wciąż zachowuje milczenie, tak jakby to, co się w niej działo, jej nie dotyczyło, jest całkowicie nie do przyjęcia" - napisał na stronie internetowej dziennika "Il Messaggero".

IAR,PAP,kk