Chodzi o czas, kiedy przebywał za kratami w oczekiwaniu na rozpatrzenie polskiego wniosku o jego ekstradycję. Ostatnia wersja przyjęta przed polskich prokuratorów mówi, że za zabójstwem byłego szefa policji Marka Papały nie stał Mazur, a złodzieje samochodowi.
Jeden z polskich adwokatów Ryszarda Mazura mecenas Piotr Kruszyński powiedział IAR, że polskie prawo przewiduje możliwość ubiegania się o takie odszkodowanie. Zaznaczył jednak, że prawnicy nie podjęli jeszcze decyzji w tej sprawie i czekają na dalszy rozwój wydarzeń. - Na pewno wystąpimy o cofnięcie listu gończego - powiedział mecenas Kruszyński.
Łódzka prokuratura nie chce komentować kwestii ewentualnego odszkodowania dla Edwarda Mazura. Nie mówi też, czy mogłaby odstąpić od ścigania go. Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Jarosław Szubert zaznaczył, że prokuratura nie może nawet określić, kiedy podejmie decyzję w tej sprawie. Tłumaczył, że prokuratura nie zebrała jeszcze kompletu materiału dowodowego w tej sprawie. - Jest jeszcze wiele rzeczy do sprawdzenia - powiedział prokurator Szubert i podkreślił, że formalnie prokuratura nie zna jeszcze stanowiska poszukiwanego w sprawie stawianych mu zarzutów.
W najnowszej wersji wydarzeń według łódzkiej prokuratury apelacyjnej nadinspektor Marek Papała został zastrzelony przez złodzieja samochodów Igora Ł., pseudonim "Patyk". Do zdarzenia miało dojść podczas próby kradzieży samochodu Papały.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, aj