IAR
Artur Jaryczewski
01.05.2012
Awionetka spadła w Warszawie. Zawiódł silnik?
Awionetka, która rozbiła się na warszawskim lotnisku Bemowo, doznała awarii silnika. Powiedział o tym IAR Gromosław Czempiński, który był świadkiem wypadku.
PAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
-
Gromosław Czempiński, były szef Urzędu Ochrony Państwa
Czytaj także
Były szef Urzędu Ochrony Państwa wyjaśnił, że zawiódł silnik maszyny, która wykonywała lot szkolny. Pilot podjął słuszną decyzję, aby lądować, ale na małej wysokości silnik przerwał pracę i pilot miał ograniczone możliwości działania. Gdy skręcił, aby uniknąć zderzenia z budynkami, zabrakło prędkości i wysokości i samolot runął na ziemię. Pilot prawdopodobnie nie zdążył wyłączyć iskrowników i maszyna spłonęła. Zginęły dwie osoby.
Gromosław Czempiński powiedział, że główne przyczyny wypadków lotniczych to zły stan samolotów, złe wyszkolenie pilotów i popełniane przez nich błędy. Dodał, że w Polsce w użyciu są często dość stare i zużyte samoloty. Pilotów jest coraz więcej, ale nie zawsze są oni dostatecznie wyszkoleni. Wychodzi to na jaw w nietypowych sytuacjach podczas lotów. Do wypadków najczęściej dochodzi przy startach i lądowaniach, a ich przyczyną jest zła ocena sytuacji, zlekceważenie warunków pogodowych i niepogłębiona znajomość sprzętu.
IAR, aj