Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Chodurski 02.05.2012

8-letni chłopiec gwałcony w ośrodku wychowawczym

Prokuratura w Ostródzie oskarżyła 18-letniego wychowanka miejscowego ośrodka szkolno-wychowawczego o przestępstwa seksualne wobec 8-letniego współlokatora z internatu.
mat. ilustracyjnemat. ilustracyjneGlow Images/East News

Według prokuratury 18-letni Michał W. popełnił szereg przestępstw o charakterze przemocy seksualnej wobec chłopca, z którym mieszkał w jednym pokoju internatu. Obaj byli wychowankami specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego w Ostródzie, przeznaczonego dla dzieci i młodzieży o różnym stopniu niesprawności intelektualnej.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił w środę do Sądu Okręgowego w Elblągu. Oskarżonemu, który zdaniem śledczych wykorzystał bezbronność, wynikającą z upośledzenia ofiary, grozi od trzech do 15 lat pozbawienia wolności. Według biegłych sprawca był poczytalny w chwili popełnienia przestępstw.

O współudział w tym zdarzeniu prokuratura obwiniała trzech innych uczniów ośrodka, których ze względu na młody wiek przekazano sądowi rodzinnemu. Dwaj z nich - w wieku 14 i 16 lat - zostali umieszczeni w schronisku młodzieżowym. Podjęto też środki wychowawcze wobec 12-latka, który "wykazywał przejawy demoralizacji".

O sprawie zawiadomiła prokuraturę w grudniu ub. roku matka pokrzywdzonego dziecka. Chłopiec, który w ciągu roku szkolnego mieszkał w internacie, przyjechał na weekend do domu i opowiedział, że przez ponad dwa miesiące był ofiarą przemocy seksualnej ze strony starszych kolegów.
Prokuratura sprawdzała, czy kadra placówki sprawowała właściwą opiekę nad młodzieżą. "Zebrany przez nas materiał nie pozwolił na przedstawienie komukolwiek zarzutów braku nadzoru, ale wskazał na pewne uchybienia, które należy wyeliminować" - ocenił prokurator rejonowy Zdzisław Łukasiak. Śledczy powiadomili kuratorium o podejrzeniu nieprawidłowości w funkcjonowaniu placówki.
W internacie w Ostródzie mieszka ponad stu podopiecznych, od uczniów zasadniczej szkoły zawodowej po podstawówkę. Najmłodsze dzieci mieszkają w pokojach razem z młodzieżą, bo - w intencji wychowawców - starsi mają pełnić rolę opiekunów grupy. W nocy, gdy dochodziło do przestępstw, w internacie było dwóch wychowawców, którzy nie zauważyli nic niepokojącego.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

mch