Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 04.05.2012

Rosja grozi NATO: iskandery uderzą w tarczę

Rosja zagroziła NATO atakiem prewencyjnym na rozmieszczane w Europie elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Próby przed paradą wojskową w rosyjskim Dniu Zwycięstwa, obchodzonym w tym kraju 9 majaPróby przed paradą wojskową w rosyjskim Dniu Zwycięstwa, obchodzonym w tym kraju 9 majaPAP/EPA/YURI KOCHETKOV

W Moskwie zakończyła się dwudniowa konferencja ekspertów wojskowych. Do rosyjskiej stolicy przylecieli przedstawiciele 50 krajów, w tym Unii Europejskiej i USA. W pierwszym dniu obrad poświęconych rozbudowie systemów antyrakietowych na świecie zaskoczył gości ostrością wystąpienia naczelnik Sztabu Generalnego generał Nikołaj Makarow. - Potrzebujemy zdecydowanych gwarancji, że rozmieszczane w Europie środki obrony USA i NATO, niezależnie od politycznych zmian w jakimkolwiek kraju, nigdy nie zostaną wymierzone w Rosję - oświadczył Makarow, cytowany przez rosyjskie media. Makarow nie tylko zagroził rozmieszczeniem iskanderów w obwodzie kaliningradzkim w wypadku braku kompromisu z USA i NATO w sprawie tarczy antyrakietowej w Europie, ale także ostrzegł, iż jej obiekty mogą stać się celem prewencyjnego ataku z użyciem tych rakiet.

Takie wypowiedzi wywołały szok i konsternację gości z krajów NATO a zastępca sekretarza generalnego Sojuszu Alexander Vershbow stwierdził, że - „argumentów Rosji nie rozumie”.

W drugim dniu konferencji dialog miał już inny charakter. Rosjanie zaproponowali, że ich rakiety mogą strzec bezpieczeństwa całej Europy a Amerykanie zadeklarowali, że na najbliższym szczycie NATO Moskwa może dostać gwarancje bezpieczeństwa.

Obrona przeciwrakietowa przechwyci rakiety rosyjskie
W czwartek gospodarze forum zaprezentowali symulację komputerową, demonstrującą reakcję systemu obrony przeciwrakietowej USA na atak rosyjskich międzykontynentalnych rakiet balistycznych na cele w Stanach Zjednoczonych z uwzględnieniem możliwości stacji radiolokacyjnych na terytorium USA (na Alasce), Wielkiej Brytanii, Norwegii i Danii (na Grenlandii), projektowanych radarów oraz baz rakietowych w Rumunii i Polsce, jak również baz antyrakiet na Alasce i w Kalifornii oraz amerykańskich okrętów wojennych z systemem Aegis.

Wizualizacja pokazała, że amerykańskie radary w Europie i na okrętach wojennych są w stanie wykryć oraz zniszczyć przy użyciu rakiet przechwytujących wystrzeliwanych z Alaski i Kalifornii rosyjskie międzykontynentalne rakiety balistyczne, startujące w kierunku USA z centrum i zachodu Rosji, a także z akwenu dalekowschodniego. Zademonstrowała również, że antyrakiety w Polsce, po wzmocnieniu ich potencjału, co - jak podkreślono - przewidziane jest w trzecim i czwartym etapie budowy tarczy antyrakietowej w Europie, będą mogły przechwytywać rosyjskie rakiety strategiczne.

W piątek - na zakończenie forum - jego uczestnicy zostali zaproszeni do bazy Wojsk Obrony Powietrzno-Kosmicznej Sił Zbrojnych FR w Sofrino koło Moskwy, gdzie pokazano im możliwości stacji radiolokacyjnej Don-2N. Jednostka ta jest jednym z głównych ogniw obrony przeciwrakietowej stolicy Rosji.

Z inicjatywą zwołania moskiewskiej konferencji wystąpił w marcu szef szef MON Rosji Anatolij Serdiukow.

PAP/IAR/agkm

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>