IAR
Artur Jaryczewski
10.05.2012
Katastrofa w Indonezji. Nikt nie przeżył
Rzecznik indonezyjskiej agencji rządowej koordynującej akcję ratowniczą poinformował, że na miejscu katastrofy nie odnaleziono żywych osób.
Miejsce katastrofyPAP/EPA/HO/TNIAU
Posłuchaj
-
Korespondencja Tomasza Sajewicza (IAR)
Czytaj także
Ciała ofiar będą transportowane na pokładzie śmigłowców do stolicy kraju - Dżakarty, gdzie zostaną poddane identyfikacji. Wciąż nie ustalono dokładnej liczby pasażerów. Według różnych źródeł na pokładzie maszyny znajdowało się od 46 do 50 osób.
Rosyjski samolot - pierwsza maszyna w transporcie cywilnym wyprodukowana w tym kraju od rozpadu Związku Radzieckiego - rozbiła się w środę o zbocze wulkanu o nazwie Salak. Suchoj Superjet zniknął z radarów w 20 minut po starcie. Na jego pokładzie znajdowali się głównie dziennikarze i potencjalni nabywcy.
Pokaz pod Dżakartą był częścią promocji handlowej, mającej na celu zainteresowanie lokalnych linii lotniczych Indonezji, Kazachstanu, Pakistanu, Birmy, Laosu i Wietnamu. W sprawie katastrofy rozpoczęto już śledztwo.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, aj