Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 13.05.2012

Córka Tymoszenko: mamie grozi kalectwo

- Byłam zaszokowana, gdy odwiedziłam matkę w szpitalu. Straciła 10 kg i teraz nie waży nawet 50 kg - powiedziała Jewhenija Tymoszenko tygodnikowi "Mail on Sunday".
Jewhenija TymoszenkoJewhenija TymoszenkoFacebook
Posłuchaj
  • Mykoła Azarow (IAR): jeżeli komisja lekarska uzna, że nie da się wyleczyć skazanej na Ukrainie, a można to zrobić za granicą, wtedy rozważymy tę sprawę.
Czytaj także

- Przy matce jest teraz lekarz z Niemiec, ponieważ nie ma ona zaufania do personelu szpitalnego będącego na usługach władz. Powoli zaczyna przyzwyczajać się do normalnego odżywiania. Co godzinę przyjmuje łyżeczkę pokarmu. Przedtem piła tylko sok i wodę - powiedziała Jewhenija.
- Najbardziej niepokojące jest to, że przez najbliższe 10 dni lekarze nie będą mogli przystąpić do właściwego leczenia (Tymoszenko cierpi na przepuklinę kręgosłupa), ponieważ matka jest zbyt osłabiona. Najpierw musi odzyskać siły i uregulować przemianę materii. Doktor powiedział, że jeśli nie przystąpi do kuracji od razu, może zostać kaleką na resztę życia - dodała.
Zdaniem córki byłej premier, Tymoszenko czuje się w szpitalu jak w więzieniu, ponieważ poddawana jest presji psychologicznej. - Powiedziano jej, że wszędzie są ukryte kamery (...) Nie może się odprężyć nawet na chwilę - podkreśliła Jewhenija.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaproponowała przeniesienie Tymoszenko do niemieckiego szpitala. - Jeżeli komisja lekarska uzna, że nie da się wyleczyć skazanej na Ukrainie, a można to zrobić za granicą, wtedy rozważymy tę sprawę - powiedział szef ukraińskiego rządu Mykoła Azarow. Azarow - w wywiadzie dla Euronews - zastrzegł, że takie rozwiązanie wymagałoby zmiany obecnie obowiązujących przepisów.
"UE może stracić potencjalny kraj europejski"
Córka opozycjonistki zaapelowała do brytyjskiego rządu o nacisk dyplomatyczny na władze w Kijowie. - Mamy nadzieję na poparcie Londynu. Występujemy o pomoc w rozwiązaniu tej zupełnie niesprawiedliwej sytuacji, w której doszło nawet do użycia przemocy [Tymoszenko miała być w więzieniu pobita]. Liczymy na to, że brytyjski rząd będzie miał coś do powiedzenia - zaznacza Jewhenija Tymoszenko.
Córka byłej premier nie chce międzynarodowych sankcji wobec Ukrainy, lecz dochodzenia wobec osób winnych represji. Obawia się, że Ukrainie grozi dyktatura, a po październikowych wyborach parlamentarnych UE może stracić "potencjalny kraj europejski".
Rząd brytyjski nie wypowiedział się jak dotąd oficjalnie w kwestii Tymoszenko, stwierdzając jedynie, że "przygląda się sprawie". Wiadomo już, że na mecze Euro 2012 rozgrywane na Ukrainie nie pojedzie książę William, pełniący funkcję prezesa angielskiego Związku Piłki Nożnej (Football Association).
51-letnia Tymoszenko została skazana w zeszłym roku na karę siedmiu lat pozbawienia wolności pod zarzutem nadużyć przy zawieraniu umów gazowych z Rosją. Obecnie po zakończeniu 20-dniowej głodówki przebywa w szpitalu. Cierpi m.in. na schorzenia kręgosłupa.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR,PAP,kk